Licznik odwiedzin

sobota, 28 kwietnia 2012

Szydełkowa Dama nr 6 - Delfina

Witajcie :)

Przeglądałam internet w poszukiwaniu
inspiracji na nową Damę .
Miałam ogólny zarys tego jak ma wyglądać,
kolory już miałam wybrane.
I tak znalazłam zdjęcia lalek w sukniach balowych :)
I pomyślałam to jest to !

Nie miałam konkretnych wzorów więc było robienie i prucie.
Zrobiłam suknię balową, wzorowałam się przykładając
robótkę na miskę i jakoś poszło, hi hi
Z narzutką było gorzej, bo zrobiłam jedną
i doszłam do wniosku że to nie to.
Powstała kolejna, ta już mi się podobała 
i nawet wymiary udało się dobrać tak jak trzeba :)
Dama miała mieć gorset bez falbanek postanowiłam więc
zrobić jej biust, he he
I włosy zrobiłam zupełnie inaczej niż do tej pory,
a mianowicie poprzeplatałam wełnę pomiędzy oczkami
a te w pierwszym rzędzie zawiązałam na supełki,
potem związałam w kitkę,obcięłam
i schowałam pod kapeluszem :)
Przypominam, że robiąc głowę ,rączki i tułów
wzoruję się na pomyśle Wygodnej,
reszta powstaje z mojej głowy :)

Szukałam dla niej imienia,
chciałam by pochodziło z innej epoki :)
I chciałam by było powiązane z Francją :)
I tak moja dama dostała imię Delfina :)

W latach 1807-1877 żyła Delfina Potocka,
która zmarła w Paryżu i pochowana
jest na cmentarzu w Montmorency.
Odznaczała się wspaniała urodą,
a także zdolnościami artystycznymi,
była przyjaciółką wielu artystów,
a także uczennicą Fryderyka Chopina.
Nieszczęśliwie wyszła za mąż a po rozwodzie
wyjechała za granicę.
Była powiernica i przyjaciółką a także największą miłością
Zygmunta Krasickiego :)
Myślę, że to piękne imię
i pasuje do mojej Damy :)

Tak więc poznajcie Delfinę :




Dama ma 24 cm wysokości a spódnica 20cm średnicy.






Włosy w brązowym kolorze :


Wyeksponowany i ładnie dopasowany biuścik :)



Suszenie wykrochmalonej spódnicy i narzutki 
odbywało się na durszlaku, he he
Górne części nie została wykrochmalone
by można było je zawiązać: 



A tu narzutka przed krochmaleniem :


No i dodatki czyli parasolka, sakiewka i kapelusz 
a także kokardki :








Całość oczywiście osadzona na butelce plastykowej :)

Mam nadzieję że Wam się spodobała :)

Witam serdecznie Nowe Obserwatorki :)
Pięknie dziękuję za wpisy i miłe słowa,
które są dla mnie motywacją do dalszej pracy :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!

środa, 18 kwietnia 2012

Szydełkowa dama - Amelia

Witajcie :)
Tak, tak już Ją ukończyłam :)
I bardzo mi się podoba :)
Amelia to niepoprawna romantyczka
zakochana w kwiatach, przyrodzie :)
A jednocześnie bardzo dostojna z niej Dama :)
Ma całe 28 cm wzrostu więc jest 
o głowę wyższa od poprzednich  :)

Poznajcie Amelię :








Posiada oczywiście kapelusz, torebkę i szal :)
Różyczki i tasiemkę kupiłam w pasmanterii :)
Reszta zrobiona na szydełku :)
Jak na Damę przystało Amelia 
pod spódnicą ma halkę
a całość umieszczona jest na plastykowej  butelce :)






Powiem Wam szczerze, że jak narazie Damy mi się
nie znudziły i zaczęłam kolejną :)

A teraz kilka fotek z niedzielnej wyprawy,
co prawda pogoda była fatalna,
wiało i zimno było.
Dlatego zamiast rowerów był samochód 
a potem spacerek po lesie :)




I osiołek spotkany po drodze :






Na dziś to byłoby tyle :)
Serdecznie witam Nowych Obserwatorów
i ślicznie dziękuję za komentarze :)
A ponieważ dziś strasznie pada to lecę
podziwiać Wasze prace :)

wtorek, 17 kwietnia 2012

Witam :)

Dziś będzie króciutko :)
Chciałabym pochwalić się małą wymianką 
jaką zrobiłam z  moją francuską koleżanką:)

Ja podarowałam Jej jedną z moich lalek - Julię :


A od koleżanki dostałam piękne hafty : 




Muszę je tylko oprawić i obrazy na ścianę gotowe :) 

W międzyczasie zrobiłam 2 Aniołki :)
Jeden dla ciężarnej koleżanki, 
czeka na wysyłkę do Polski :)
A drugi w prezencie na 82 urodziny 
dla przemiłej starszej Pani :)
Ale tak szybko niosłam Jej prezent, 
że zapomniałam zrobić zdjęcie, hehe
Obecnie kończę kolejną Szydełkową Damę :)
Już wkrótce ją pokażę :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
i bardzo gorąco dziękuję za wszystkie wpisy :)

czwartek, 5 kwietnia 2012

Wesołego Alleluja !!!

Witajcie :) 


Kiedy Wielka Noc nastanie,
życzę Wam na
Zmartwychwstanie
dużo szczęścia i radości,
które niechaj zawsze gości
w dobrym sercu,
w jasnej duszy
 i niech wszystkie żale zgłuszy.
Aby mazurki na Waszym świątecznym stole
koncertowały tak słodko jak co roku,
aby zajączki wielkanocne nie skąpiły Wam podarków,
 a dobry Bóg- swojej łaski.
Wesołego Alleluja!

I chciałabym się jeszcze pochwalić 
trzema kolejnymi zająco-podobnymi wyrobami .

Pierwszy Biały chyba najbardziej przypomina zająca :




Kolejny to eksperyment z ciekawą włóczką,
w rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciu :)




Ostatni to podobny do prezentowanego wcześniej Fraglesa
tylko ten jest większy i nie zostanie u mnie :)
Wędruje do rączek pewnej 11-letniej francuzeczki :



A tutaj cała trójka:


No i na koniec wszystkie razem :


I to na tyle dziś :)
Zrobiłam jeszcze 2 Aniołki, oba w prezencie :)
Ale pokażę je po świętach bo się suszą :)

Serdecznie witam nowe Obserwatorki :)
Dziękuję także za milusie słowa pod postami:)

Wesołych Świąt Kochane Blogowiczki i Blogowicze !!!