Witajcie :)
Lalki pod wszelką postacią wzruszają mnie od dawna :)
Gdy szukałam inspiracji na suknie
dla moich szydełkowych dam
natknęłam się na mnóstwo zdjęć lalek Barbie.
I tak wpadłam na pomysł kupowania używanych lalek,
odnawiania ich i robienia im ciuszków na szydełku :)
1 maja zaliczyłam pierwszy brokant
( czyli po naszemu pchli targ, giełda używanych rzeczy)
Mąż śmiał się ze mnie, że buszuję po wszelkich
straganach z zabawkami ,
ale dzielnie pomagał mi szukać :)
W sumie kupiłam 5 szt , 2 po 1 euro,
2 po 75 centów i jedną za 50 centów :)
Kupiłam też inne lale ale o nich w następnym poście :)
I już wiem że na tym się nie skończy, hi hi
Wiem, że będą kolejne zakupy bo spodobało mi się to :)
Szperałam po internecie w poszukiwaniu
informacji na temat tych lalek,
ale niewiele się dowiedziałam,
więc jeśli ktoś potrafi mi cokolwiek na ich temat
napisać to będę bardzo wdzięczna :)
A teraz przedstawię Wam lalki.
w stanie w jakim je kupiłam.
Nadal są bez imion,
dostaną je już po metamorfozie :)
Wszystkie razem :
A teraz po kolei , pierwsza wydaje mi się najstarsza
bo ma na głowie datę 1976,
o ile jest to data produkcji bo tego nie wiem.
Niestety ma nieduże pęknięcie na szyji :(
A teraz druga blondyneczka :
Kolej na trzecią, też blondynkę :
Ta ma miejsce na plecach na baterie
i zupełnie nie wiem po co :
Kolejna blondyneczka była w ubranku
zrobionym na drutach
i jako jedyna ma własne buciki:
Ma na plecach tylko napis Made in China,
na głowie brak oznaczeń:
I ostatnia to czarnula,
miała nawet sukienkę i całe nogi w brokacie,
nie wiem tylko czy tak ma być czy to
od sukienki, okaże się jak ją wymyję :
Na głowie jest napis DISNEY,
a na pleckach SIMBA TOYS, CHINA
Aktualnie lalki moczą włosy w płynie
do płukania tkanin :)
Jak już doprowadzę je do stanu używalności
pokażę je znowu :)
Potem będę wymyślać kreacje.
Tak więc trochę zabawy będę miała :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
zaglądających i komentujących :)
Witam cieplutko nowe Obserwatorki :)
Miłego dzionka!